red-kor

red-kor_redakcja_korekta_slider1
Ze wszystkich rzeczy, których wymaga się od książki, najważniejsze jest, żeby nadawała się do czytania.
- Anthony Trollope
red-kor_redakcja_korekta_slider1
Czy język polski rzeczywiście jest aż tak trudny?
red-kor_redakcja_korekta_slider1
Co złożyć kursywą?
red-kor_redakcja_korekta_slider1
W cudzysłowie, nie w cudzysłowiu… czyli co wziąć „w łapki”?
red-kor_redakcja_korekta_slider1
Ortografia ma znaczenie!
previous arrow
next arrow

Kilka słów o korekcie i redakcji tekstów, czyli czego spodziewać się w red-kor? 

Redakcja tekstu to według definicji Słownika języka polskiego PWN ‘opracowanie pod względem merytorycznym i stylistycznym’. Mówiąc prościej, to sprawdzenie wszelkiego typu błędów, jakie mogłeś/mogłaś popełnić, niezależnie od tego, czy będzie to literówka w nazwisku cytowanego autora czy błędnie użyty związek frazeologiczny bądź zastosowanie potocyzmu w tekście popularnonaukowym.

Korekta tekstu to według tego samego słownika ‘usuwanie błędów, nieprawidłowości’ lub ‘nanoszenie poprawek na próbnych odbitkach drukarskich [w XXI wieku: wydrukach lub PDF-ach – M.M.] za pomocą znaków korektorskich’. W związku z tym przy korekcie uwaga skupiona jest na literówkach, błędach interpunkcyjnych lub drobnych potknięciach pióra.

Jaka jest różnica między korektą a redakcją?

Zarówno korekta, jak i redakcja ma na celu jak najlepsze przygotowanie tekstu do publikacji (klasycznej czy też elektronicznej). Sprawienie, by czytało się go lżej, by był ciekawszy lub po prostu bezbłędny (nie oszukujmy się jednak – na tyle, na ile to możliwe). Główna różnica polega na głębokości pracy, stopniu ingerencji – czyli tym, na ile mogę sobie z Twoim tekstem pozwolić.

Logiczne jest, że redakcja tekstu zawiera w sobie korektę, wręcz nie może bez niej istnieć. Jeśli natomiast na pierwszy plan wysuwa się korekta tekstu, niektóre potknięcia językowe po prostu zostają w publikacji. Ponieważ jednak zawsze znajdę coś, co można jeszcze poprawić, osobiście w większości przypadków łączę ze sobą redakcję i korektę. Oczywiście, jeśli chciałbyś/chciałabyś, żeby w Twoim tekście dokonać wyłącznie korekty, nie będzie z tym problemu!

Ile trwa redakcja tekstu?

Na koniec odpowiem jeszcze na pytanie, które pewnie chciałbyś/chciałabyś zadać: „Ile będzie to trwało?”. W końcu potrzebujesz poprawionego tekstu „najszybciej, jak to tylko możliwe”. Niestety muszę powiedzieć: „To zależy”. Od czego?

Czas wykonania korekty lub redakcji tekstu zależy od jego długości, zastosowanego języka (na przykład język potoczny – tekst na bloga, stronę internetową, opowiadanie pisane do szuflady / język naukowy – artykuł do czasopisma wydziałowego, praca magisterska czy doktorska), a nawet liczby błędów (im będzie ich więcej, tym więcej czasu będę chciała poświęcić tekstowi – przeczytać go dwa razy, a może nawet trzy). Jeśli więc zależy Ci na czasie, mogę doliczyć dodatkową opłatę i nie spać dwa dni z rzędu. Sam/sama zdecyduj!

Portfolio, czyli co już poprawiałam

Jeśli jednak boisz się, że mogę sobie nie poradzić z Twoim tekstem, wiedz, że redagowałam już:

• teksty stricte naukowe, między innymi z takich dziedzin, jak: ekonomia, geologia, geografia, historia, językoznawstwo, kulturo- i literaturoznawstwo, medycyna, prawo, rolnictwo;
• prace dyplomowe – licencjackie, magisterskie, doktorskie;
• beletrystykę w małym i dużym wydaniu – opowiadania i powieści;
• teksty dziennikarskie do czasopism kulturoznawczych, marketingowych i rolniczych.

Zaufali mi już

Wciąż masz wątpliwości? Podeślij krótką próbkę tekstu na monika@red-kor.pl i przekonaj się, co potrafię!