Coraz popularniejsze zapożyczenia. Polski odpowiednik, wtręt obcojęzyczny czy wersja spolszczona – na co postawić?
Coraz popularniejsze zapożyczenia. Polski odpowiednik, wtręt obcojęzyczny czy wersja spolszczona – na co postawić? Nieustępująca pandemia coraz mocniej pokazuje nam, że globalizacja to coś, co nie zostawi nas już w spokoju. I nie chodzi mi tu tylko o to, że wyjazd nad morze okaże się tańszy, jeśli jednak odpuścimy sobie Bałtyk. Ani o to, że […]
Strach ma wielkie oczy, czyli nie dajmy się zwariować!
Strach ma wielkie oczy, czyli nie dajmy się zwariować! No dobra, może i ten tekst wyda Wam się oportunistyczny (choć dla niektórych to słowo to już synonim szeroko pojętego RTM-u), ale w obecnych okolicznościach nie da się niestety myśleć o niczym innym. Starałam się zabrać za inne rozgrzebane wpisy, za inne językowe ciekawostki, ale w głowie wciąż wybrzmiewa mi […]
Czy zmieniać nazwisko po ślubie? I czemu tego nie zrobiłam!
Czy zmieniać nazwisko po ślubie? I czemu tego nie zrobiłam! Przed ślubem wiele kobiet stresuje się całą masą drobiazgów. Jaką kupić sukienkę, jakie kwiaty, gdzie posadzić ciocię Krysię i czy aby na pewno catering dopilnuje, żeby wódka była dostatecznie schłodzona? Dla mnie największym problemem było nazwisko. Moje nazwisko. Sporej grupie kobiet pewnie wyda się to […]
Wulgaryzmy. Część 2, czyli bluzgi, przekleństwa i wyzwiska
Wulgaryzmy. Część 2, czyli bluzgi, przekleństwa i wyzwiska W poprzednim tekście starałam się przedstawić moje podejście do wulgaryzmów. Nadszedł jednak czas, by przyjrzeć się im z językowego punktu widzenia. Zacznijmy zatem od rozróżnienia wulgaryzmów, bluzgów, wyzwisk, przekleństw i innych rodzajów niestosowanego słownictwa. Okazuje się bowiem, że przekleństwa i wulgaryzmy nie są pojęciami synonimicznymi. Kto przeklina, […]
Przychodzi baba do lekarza… lub skąd wzięła się choroba?
Przychodzi baba do lekarza… lub skąd wzięła się choroba? Mimo że do oficjalnego początku jesieni zostało jeszcze trochę czasu, wraz z nadejściem znienawidzonego przez większość dzieciaków i nastolatków pierwszego dnia września dało się odczuć ochłodzenie. A jak ochłodzenie – to zimno, a jak zimno – to w końcu ziąb, a jak ziąb – to prędzej […]
Jery: z czym się to je?
Jery: z czym się to je? Za każdym razem, gdy pochylam się nad etymologią polskich słów, w pewnym momencie zmuszona jestem nawiązać do form prasłowiańskich, czyli języka, którym bardzo dawno temu posługiwano się w Europie Środkowej. Prasłowiańszczyzny używały wtedy różne nacje, które dostosowywały ją do swoich potrzeb. Dzięki temu wydzieliły się, w niektórych kwestiach bardzo […]
Skąd się wzięły naleśniki? Etymologia od kuchni
Skąd się wzięły naleśniki? Etymologia od kuchni Ostatnio poświęciłam trochę uwagi etymologii słów odnoszących się do przyjemności, którym możemy oddawać się w trakcie weekendów. Tym razem chciałabym pochylić się nad uciechami codziennymi. Wybór padł na jedzenie. Nie wszyscy jednak lubią to samo, a rodzajów kuchni jest tyle, że momentami trudno zdecydować, po co sięgnąć. Dobrym […]
Parapetówka, pijaństwo i powtórka, czyli etymologia weekendowych przyjemności
Parapetówka, pijaństwo i powtórka, czyli etymologia weekendowych przyjemności Odkąd zaczęłam prowadzić bloga, a co za tym idzie poszukiwać ciekawych problemów językowych, coraz częściej zastanawia mnie etymologia poszczególnych zwrotów. Z jakiego języka zapożyczyliśmy dane słowo? Jaką drogę musiało pokonać, żeby odnosić się do konkretnego zjawiska? O czym myśleli ludzie odpowiedzialni za wzrost jego popularności? Pytania się […]
Zamek zamkowi nierówny, czyli czym są homonimy
Zamek zamkowi nierówny, czyli czym są homonimy Bardzo często jest tak, że kojarzymy pewne zjawiska, ale nie jesteśmy w stanie przyporządkować im konkretnej nazwy. W przypadku wielu osób jest tak właśnie z homonimami, czyli wyrazami, które zapisujemy w ten sam sposób, a które w zależności od kontekstu mogą oznaczać coś innego. Osobiście co rusz muszę […]